sobota, 2 marca 2013

Rozdział 1


Do Londynu jechałyśmy Gosi samochodem. Na całe szczęście miała duży samochód, więc te wszystkie nasze łachy się zmieściły. Ja i Domi usiadłyśmy do tyłu, a Gośka z Darią na przodzie. Po długiej kłótni o to kto ma prowadzić. Wypadło na Gośkę. Ta to ma pecha… biedna. Oczywiście były cztery przystanki, a na co? Oczywiście, że na siku i kupno czegoś do jedzenia, a czemu? Bo Gośka wytrzymać nie mogła z pustym żołądkiem ,a ja mam pęcherz jak wiewiórka.
G: Daleko jeszcze, bo mój brzuch domaga się posiłku.- zakomunikowała dziewczyna.
M: No weź… Zjadłaś 8 paczek żelek, 5 hamburgerów, do tego przed wyjazdem na obiad zjadłaś, a raczej pożarłaś cały 2kilowy garnek spaghetti.- ta dziewczyna czasem mnie zadziwia. Tyle je, a nadal jest chuda.
G: Zabrałyście te kartony ze zdjęciami?- zmieniła temat
D: A co ma piernik do wiatraka?- zapytała Daria.
G: Tyle samo liter, sylab i głosek.- wystawiła jej język- To wzięłyście?
Do: Tak są gdzieś koło stringów Darii.- zaśmiała się Dominika.
D: No wiesz to nie moje to Grześka… Majka wzięła na pamiątkę. 
M: No co? Wszyscy mogą nosić stringi… Żeby w życiu był smaczek. Raz dziewczyna raz chłopaczek.- wybuchłyśmy śmiechem.
Gosia zaparkowała na podjeździe restauracji i wyjęła kluczyki ze stacyjki.
G: Dobra nie gadajcie już o stringach. Chodźcie do środka głodna jestem.- oznajmiła.
M: Siku… Siku… Siku…- już ledwo wytrzymywałam.
Do: C’mon  łośki może wyrwiemy jakieś dupy!
Tak jak powiedziała Domi poszłyśmy do knajpy. Ja odrazy poleciałam w stronę toalet. Ja, jak zwykle pomyliłam toalety.  Gdy wróciłam każda z nas zamówiła coś dla siebie i w trakcie jedzenia podeszli do nas dwaj chłopcy.
Ch: Siemanko laseczki możemy się przysiąść? No jasne, że tak.- zapytali i od razu dali odpowiedź. Pierwszy przysiadł się do mnie, a drugi niższy do Gośki.
D: Eii… Majka.- szepnęła Daria do mnie.
M: Hym?
D: Niezła dupa z niego.- spoglądała na chłopaka koło mnie.
M: No ba, a ten mały zarywa do naszej Gośki.- odparłam. Rzeczywiście tak było. Nasza Gosia ma 171cm, a on? On chyba 150cm nie ma, a klei się do niej.
Do: Może się przedstawicie?- zaczęła Dominika.
Ko: Konrad jestem.- przedstawił się ten co siedział koło mnie.
Ka: A ja Kacper.- powiedział ten „wielbiciel” Gośki.

~~Gosia~~
Ja pieprze ten dzieciak zarywa do mnie. Hmmm.. Co by tu? O! Wiem! Będę zgrywać że jestem już z kimś.
Ko: Założę się, że takie laski jak wy to singielki?- powiedział Kondzio.
G: Ja już jestem w związku.- zaprzeczyłam. Dziewczyny popatrzyły na mnie z minami w stylu WTF?! Puściłam do nich tylko oczko na znak, że udaję.
Ka: Ooo… To już jesteśmy razem? Daj buziaka!!- zabrał głos Kacper.
G: Wal się…- warknęłam- Nie jestem z tobą.- oznajmiłam po czym wyciągnęłam telefon. Na szczęście Majka chciała zrobić mi na złość i ustawiła na tapecie zdjęcie Grześka. Pokazałam im je.
Ko: O kurrr…De. Co ty za zboczeńców oglądasz.- zapytał Konrad.
M: A skarpetą z masłem oberwać chcesz?- zbulwersowała się Majka. On miał tyko zdziwioną minę.
Ka: Widzę że się nie miło robi. To my już spadamy. Może chociaż przytulisz?- zwrócił się do mnie Kacper. Pokazałam mu środkowy palec.
G: Wal się gnomie.- odparłam.
M: Hahahahaś!! Co ty chcesz się jej do cycków przytulać?- Majka zwróciła mu uwagę na jego wzrost. Wszyscy zaczęli się śmiać, a on wraz z kolegą odeszli, a my ruszyłyśmy dalej.
* Po 2 godzinach dojechałyśmy do naszego nowego życia.  *
To co zobaczyłyśmy gdy wjechałyśmy na posesje naszego nowego domu… zatkało nam dech w piersiach. Dom… a raczej willa była przepiękna. Był tam basen… zawsze marzyłam o basenie w domu. Szkoda że było zimno bo bym od razu do niego wskoczyła. Gdy już skończyłyśmy się zachwycać nowym domem i jego parterem wróciłyśmy do samochodu po nasze łachy. Majka udawała że ją noga boli bo zapewne nie chciało się jej ruszyć tej zacnej dupy. Ma szczęście że Domi była taka miła i wyciągnęła jej walizki. Ja na pewno bym tego nie zrobiła… o nie co to, to nie. Każda wzięła swoją walizkę i udała się na piętro do swojego pokoju.
~~Majka~~
No o co im chodzi naprawdę mnie boli ta noga… haha ta jasne. Kogo ja oszukuje. Dominika się nabrała ale Gośka i Daria to nie. Chwyciłam za moje walizki i udając ból nogi weszłam po schodach na górę. Mój pokój poznałam po tabliczce na drzwiach z napisem: Królestwo Majci. Mama mi go wybrała… ona czasem wie lepiej co mi się podoba niż ja sama. Mój pokój był wspaniały. Nareszcie mam własną garderobę. W końcu zmieszczę wszystkie moje ciuchy. Wypakowanie ich i powywieszanie na wieszakach zajęło mi dobre 3 godziny. Po skończonym wysiłku zeszłam na dół coś zjeść.
We trzy siedziałyśmy w salonie zajadając kanapki i oglądając America Pie.
G: No nie! Jak można gwałcić ciasto? Przecież ono jest do jedzenia.- usłyszałyśmy głos przyjaciółki, która zeszła na dół.
Do: W co Ty się ubrałaś?! Pogięło cię?- krzyknęła na nią Domi. Gośka oczywiście pomimo temperatury 80C  ubrała bikini z pretekstem chęci na kąpiel w basenie.
Do: Natychmiast mi to ściągaj!- rozkazała jej.
G: Waćpanie Wiesiu chyba cię powaliło.- zwróciła się do Domi. Dziewczyna ulotniła się do kuchni i po chwili wróciła z czym? Oczywiście, że z patelnią. Gdy Gośka to zobaczyła chwyciła za lampkę i wskoczyła na barana Darii. Ja oglądałam to wszystko z bezpiecznej odległości.
G: Prrryyy mój Jednorożcu… Pata tajmy do krainy tęczy.- wydzierała się Gosia.
Do: Ja ci dam jednorożca! Ty gnido, ty. Niech ja cię tylko dorwę!- krzyczała za nią Domi. Daria biegała ile siły w kopytach.    
___________________________________________
No to mamy rozdział 1. Pod spodem zdjęcia poszczegółnych pomieszcznień i do zobaczenia w następnym poście. <33
Gosiaaax3 and MajaMcGuiness

Nasz dom

Pokój Majki


Pokój Gośki


Pokój Domi

Pokój Darii

4 komentarze:

  1. Co by tu napisać?? A już wiem :D Rozdział był zarąbisty, ale zabije cię Gośka za tego jednorożca xD A i jeszcze że czekam na rozdział numer 2 ;D Na dowidzienia KŁYKCIK i KEVIN więc Daria Lucy Styles do Gosi Meg Horan i MajaMcGuiness :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Haha bardzo śmieszny rozdział :) Zajebisty!
    Pozdrawiam Asiek :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Hahaha "co ty chcesz się jej do cycków przytulić" nie mogę zejebiste ;3
    No nie no nadal się szczerze do monitora xD
    Dobra koniec! Powaga.
    A więc rozdział baaaaaaaardzooo supeer !!! ♥
    I pozdrawiam osobę która to napisała bo piszą tutaj 2 osoby a nie pamiętam która pisze kogo perspektywę xD
    Pozdrowionka :DD

    OdpowiedzUsuń
  4. 51 year old Speech Pathologist Fianna Linnock, hailing from La Prairie enjoys watching movies like "Low Down Dirty Shame, A" and Model building. Took a trip to The Sundarbans and drives a Land Cruiser. Pobierz Wiecej informacji

    OdpowiedzUsuń